Odpowiedź:

Przykładowe ocenione rozwiązania

Przykład 1.


Po dwóch godzinach oczekiwania na lotnisku Tezeusz zajął swoje miejsce w samolocie lecącym do Londynu. W ręce trzymał małe pudełko przewiązane różową nitką. Uśmiechnął się. Tak wiele zdarzyło się w ciągu tego roku...

Po śmierci ojca wyjechał z mamą do Anglii. Nie czuł się tam najlepiej. W szkole miał ciągle kłopoty, ponieważ nieustannie wdawał się w bójki z kolegami. Pewnego dnia matka po kolejnej wizycie u dyrektora szkoły zagroziła, że odeśle go na jakiś czas do Polski, do babci. Ku jej zdziwieniu zbuntowany nastolatek z łatwością na to przystał.

Tezeusz Ariadnę zobaczył pierwszy raz w szkole, do której zapisała go babcia. Dziewczyna siedziała zupełnie sama w szkolnej świetlicy i czytała jakąś książkę. Z początku pomyślał, że to nie jest jego świat, ale dziewczyna miała w sobie tyle uroku, że postanowił do niej podejść. Już po kilku minutach rozmowy przekonał się, że jest nie tylko bardzo ładna, ale też inteligentna i ma poczucie humoru. Od tego momentu spędzali ze sobą dużo czasu.

Pewnego dnia koledzy z osiedla zaproponowali mu udział w zawodach bokserskich.

– Masz doskonałe umiejętności – argumentowali. – Poradzisz sobie bez problemu. I chociaż babcia stanowczo odradzała Tezeuszowi udział w zawodach, chłopak, nie chcąc wyjść na tchórza, postanowił się zgodzić. Walka okazała się łatwa, a Tezeusz nie odniósł większych obrażeń. Pierwsze starcie pociągnęło jednak za sobą następne. Ariadna zorientowała się, że nic dobrego z tego nie wyniknie i postanowiła stanowczo zaprotestować.

– Wiesz, dlaczego chłopaka, z którym masz walczyć, nazywają Minotaur? – spytała. – To olbrzym, który nie zawaha się przed niczym... Musisz zrezygnować z tej walki, bo niszczysz samego siebie. Pogubiłeś się i nie umiesz znaleźć drogi wyjścia z labiryntu. Wdając się w bójki, skrzywdziłeś już matkę, a teraz i mnie. Jak chcesz to naprawić? I czy w ogóle chcesz to zrobić?

Chciał. Dla matki, babci i przede wszystkim dla niej, dla jego Ariadny, która podała mu nić ratunkową, a potem machała w hali odpraw na pożegnanie. Podjął decyzję o powrocie do matki.

Teraz, siedząc w samolocie, otworzył pudełko. W środku znajdowała się książka, którą podczas pierwszego spotkania czytała Ariadna. Uśmiechnął się. Samolot spokojnie zmierzał w kierunku domu.




Przykład 2.

Zbliżała się trzecia nad ranem. Akcja gry była jednak tak pasjonująca, że szanse na odrobinę snu stały się mało realne. Tezeusz już osiem godzin tkwił przed komputerem.

Nagle pojawiła się nowa osoba. Ariadna??? Jakaś prowokacja! Tezeusz nie mógł teraz odpuścić. „Muszę się wykazać” – pomyślał i zmienił strategię. Zmęczenie jednak robiło swoje – nie był to dobry ruch.

„Dokończymy jutro?” – napisał.

„Chętnie” – przeczytał w odpowiedzi.

Lekcje w szkole jak zawsze były za długie. „Ciekawe, co to za dziewczyna ?” – ta myśl nie dawała mu spokoju. „Dzisiaj zacznę od razu po powrocie do domu. Może ona już będzie...”

Pojawiła się przed wieczorem.

„O, widzę że już jesteś. Czy ty nie jadasz i nie sypiasz? A w ogóle to wychodzisz czasem z domu?”

„Rzadko...” – odpisał. Nie był zbyt wylewny.

„To ja mam propozycję. Oderwij się na chwilę i wyjdź na swoje podwórko. Ja tam będę, pogadamy...”

Podniósł się zdziwiony i wyszedł ze smartfonem w ręku. Tuż przy schodach stała jego. koleżanka z klasy...

– No, świetnie, że dałeś się wyciągnąć. Tylko żebyś nie dostał zawrotu głowy od świeżego powietrza – zażartowała.

– To ty masz nick Ariadna? – spytał z niedowierzaniem.

– Ja. A co? Bardzo cię to zmartwiło? – pytała.

– Skądże, raczej zaskoczyło. Nie spodziewałem się...

– Wiesz, ja nie tylko cię obserwuję – mówiła już poważniej – Postanowiłam wyprowadzić cię z tego internetowego labiryntu, bo sam chyba nie dasz rady. Utknąłeś tam na dobre.

– A co masz dla mnie w zamian? – spytał.

– Świat, którego ty nie dostrzegasz. Wycieczki, kino, rozmowy, spacery... Jest wiosna, wiesz?

„Co ona sobie wyobraża?” – pomyślał. „ Ale ma rację. Wszystko, o czym mówi, jest poza mną”.

– Aż tyle straciłem? – odważył się zadać to pytanie.

– Niestety... Ale jeśli w porę się ockniesz, nadrobisz zaległości. Po powrocie do domu Tezeusz myślał o tym, co usłyszał od Ariadny. Następnego dnia poszli na długi spacer. W końcu była wiosna...